Jacek Gulla urodził się w 1948 roku w Krakowie, zmarł 14 listopada 2021 roku w Nowym Jorku. To zdjęcie zrobiłem w 1970 roku, gdy był częścią środowiska krakowskich hipisów. Dużo wtedy tańczyliśmy, spotykaliśmy się na imprezach i na spacerach w centrum Krakowa, po Rynku Głównym na Starym Mieście.
Oto historia, która zrodziła się z atmosfery miasta pewnego letniego wieczoru.
W 1948 roku polski poeta Konstanty Ildefons Gałczyński opublikował wiersz Zaczarowana dorożka. Oddał w nim swój ulubiony styl podróżowania po Krakowie — dorożką. Uwiecznił także Jana Kaczarę, krakowskiego dorożkarza, który mówił wierszem, i jego konia. Obaj zyskali rozgłos dzięki temu wierszowi i przeszli do legendy, jednej z wielu krążących po średniowiecznych uliczkach tajemniczego miasta. Kiedyś, gdy tańczyłem w klubie studenckim w Krakowie, zobaczyłem Jacka Gullę wprowadzającego dorożkarskiego konia do sali, po drugiej stronie szedł Jan Kaczara w charakterystycznym meloniku.
Jacek kreował wydarzenia impulsywnie, nie mówiąc przy tym zbyt wiele.
Kto potrzebuje słów do tworzenia wierszy?
Potem, pod koniec lat sześćdziesiątych, świat zaczął się chwiać, reżim komunistyczny uznał, że czas na represje.
W grudniu 1970 roku władze komunistyczne w Krakowie zamknęły moją pierwszą wystawę fotografii, na kilka godzin przed otwarciem, a to z powodu tego i innych portretów, które zrobiłem hipisom.
W 1972 roku Jacek wyjechał do Nowego Jorku i poza krótkimi wizytami, na jakie zdecydował się po latach pobytu na emigracji, nigdy do Krakowa nie wrócił.